poniedziałek, 18 czerwca 2012

Czarownica..


...przez dzień cały, wymyślała wciąż kawały... To chyba " Fasolki" śpiewały taką piosenkę.

Słabo to widać ale pod pachą trzyma kocura czarnego jak noc.













A ta jest odlotowa. Ma stylowe rajtuzy i gadżeciarską miotłę odrzutową.

I na koniec kawałek mojego jarmarcznego,  stoiska.