niedziela, 25 marca 2012

Muzyka łagodzi obyczaje

Tral-la-la-la

7 komentarzy:

  1. Świetne kolejne zwierzaki, a właściwie postacie. Genialnie interpretujesz i świetnie pracujesz z gliną, podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Plener bardzo tym gostkom służy, bardzo, baaaardzo:)I ta muzyka im pasuje...Mój ulubiony Kozłowski w "ugierowym" gajerku chyba pozbawiony talentów:) W przeciwieństwie do Ciebie, Gosiu:)Chociaż jaki on mój, ten który od Ciebie dostałam stoi u mnie w pracowni i również z rękami w kieszeni robi za strażnika weny, pilnuje, żeby sobie nie poszła. Dzisiaj ma wolne:)
    Pozdrowionka ekspresowe przesyłam całej rodzince:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może i nie posiada specjalnych talentów ale docenia je u innych. Dziękuje za wpisy i śle pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne ,po prostu świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem czy grają równie świetnie jak wyglądają? :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozbawiły mnie te Twoje kozły (chyba),wyraz ich twarzy-gęby-pyska bezcenny.Rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne maszkarady:). Pierwszy raz jestem na Twoim blogu i podziwiam finezję Twoich ludków. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń